I kwartał 2014 r.

ByOSP Zakliczyn

I kwartał 2014 r.

18.01.2014  Wypadek Bieśnik

Początek roku dla strażaków z Zakliczyna zaczął się od bardzo groźnie wyglądającego wypadku w miejscowości Bieśnik. Około godz. 18:30 kierująca samochodem marki Ford Galaxy na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i dachując wpadła do głębokiego rowu. Oprócz kierowcy w samochodzie jechały cztery inne kobiety, w tym jedna w ciąży. Na miejsce skierowano zespół strażaków – ratowników z Zakliczyna, PSP Tarnów-Siedliska, pogotowie ratunkowe oraz policję. Pierwsi na miejscu strażacy z Zakliczyna mieli na początku sporo pracy. Zastęp sześciu ludzi musiał zaopatrzyć pięciu poszkodowanych. Po wstępnym przebadaniu stwierdzono podejrzenie złamania ręki u jednej z kobiet, natomiast u innej ujawniono ranę głowy. Ponadto stwierdzono inne niegroźne obtarcia i odrapania. Na szczęście, żadnych poważniejszych obrażeń nie odniosła kobieta w ciąży. Jednak część z poszkodowanych musiała zostać odtransportowana przez zespół karetki pogotowia do szpitala. Droga w miejscu wypadku była całkowicie zablokowana.

20.01.2014 – Samobójstwo. Zakliczyn

W poniedziałkowy poranek zakliczyńscy strażacy zostali zadysponowani do prawdopodobnej próby samobójczej pod mostem, na rzece Dunajec. Na miejscu pracował już zastęp policji i pogotowia ratunkowego. Zadaniem strażaków było odcięcie denata, przy pomocy drabiny, i przekazanie ciała policji. Dla strażaków z Zakliczyna była to bardzo trudna akcja, ze względu na fakt, iż osobą poszkodowaną był młody człowiek, którego większość strażaków znała i się z nim kolegowała. Na miejscu oprócz wspomnianych służb pracował także zastęp PSP Tarnów-Siedliska.

27.01.2014 – Pożar sadzy. Olszowa

Do kolejnego zdarzenia OSP Zakliczyn została zadysponowana w poniedziałkowe południe do miejscowości Olszowa, gdzie zapaliła się sadza w kominie. Sytuacja była o tyle groźna, że dom był wykonany w całości z materiałów łatwopalnych. Pożar ugaszono przy pomocy gaśnic proszkowych. Niestety, ze względu na liczne pęknięcia dowódca zarządził rozebranie części obudowy komina, która była wykonana z płyt gipsowo-kartonowych oraz strop wokół komina. W akcji brał udział zastęp OSP Zakliczyn.

16.02.2014 – Stłuczka. Zakliczyn.

W niedzielę kilka minut po 17 doszło do niegroźnej stłuczki w Zakliczynie na skrzyżowaniu w okolicy Centrum Handlowego Pryzmat. Kierujący samochodem Jeep, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił prawidłowo jadącemu od strony ronda samochodem marki Peugeot. W wyniku zderzenia uszkodzeniu uległ przód Peugeota oraz lewy tył Jeepa. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zadaniem strażaków było zabezpieczenie miejsca zdarzenia, zneutralizowanie powstałych plam ropopochodnych oraz kierowanie ruchem. W akcji brały udział: OSP Zakliczyn, policja, pogotowie ratunkowe.

25.02.2014 – Wypadek. Zakliczyn.

Również w Zakliczynie miał miejsce następny wypadek, tym razem przy ulicy Grabina. W zdarzeniu brał udział motocyklista, który chcąc wyprzedzić skręcający na własną posesję pojazd osobowy uderzył w niego. I tym razem obyło się bez poszkodowanych. Strażacy po zabezpieczeniu miejsca wypadku i zneutralizowaniu plam oleju powrócili do własnej bazy. W akcji brały udział: OSP Zakliczyn, policja, pogotowie ratunkowe.

08.03.2014 – Fałszywy alarm. Lusławice.

W nocy z soboty na niedzielę, kilka minut przed północą, strażacy z Zakliczyna zostali zadysponowani do pożaru w Europejskim Centrum Muzyki w Lusławicach. Pożar został wykryty przez system monitoringu obiektu. Do akcji skierowano również PSP Tarnów Siedliska oraz samochód z drabiną z JRG 1. Po przyjeździe okazało się, iż jest to kolejny alarm fałszywy. System monitorujący wykrył dym powstały z przypalonej potrawy przygotowywanej w jednym z pokoi. Po spisaniu raportu i pouczeniu strażacy wrócili do własnych remiz.

13.03.2014 – Wypadek. Faściszowa.

Do groźnego wypadku doszło w Faściszowej w ciągu drogi wojewódzkiej Zakliczyn – Gromnik. Kierująca młoda kobieta samochodem marki Opel Astra straciła panowanie nad pojazdem i dachując zjechała do rowu. Na miejsce skierowano zastęp OSP Zakliczyn, PSP Tarnów-Siedliska, pogotowie ratunkowe oraz policję. Kobieta o własnych siłach opuściła pojazd i o dziwo nie odniosła żadnych obrażeń. Istniało podejrzenie, iż kobieta nie jechała sama, dlatego też wezwano dodatkowy patrol policji z psem. Poszukiwania jednak nie odniosły skutku. Działania strażaków ograniczyły się do zabezpieczenia miejsca zdarzenia, kierowania ruchem, postawienia samochodu na koła oraz wyciągnięcia pojazdu z rowu. Ruch w tym miejscu odbywał się wahadłowo.

Ponadto w I kwartale wyjeżdżano trzy razy do gaszenia płonących traw i nieużytków rolnych, dwa razy do usunięcia powalonych drzew oraz raz do pompowania studni. Kontynuowano również dowóz wody do potrzebujących.

Łukasz Łach

Naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Zakliczynie

About the author

OSP Zakliczyn administrator